O mnie


Jestem dyplomowaną psychoterapeutką i od lat pracuję z osobami dorosłymi prowadząc psychoterapię indywidualną oraz małżeńską.

W swojej pracy łączącze psychoterapię systemową z podejściem psychodynamicznym i behawioralno-poznawczym. Umożliwia mi to całościowe spojrzenie na człowieka, a tym samym nie skupiam się wyłącznie na objawach choroby czy zaburzenia, ale głównie szukam jego przyczyn i rozwiązania.

Kwalifikacje i kompetencje zawodowe zdobywałam, w ośrodkach szkoleniowych, rekomendowanych przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne i Psychiatryczne, w tym Ośrodku Szkoleń Systemowych w Krakowie (całościowe 4 letnie szkolenie specjalistyczne ukończone w 2008 roku), Małopolski Ośrodek Szkoleń Terapeutów Uzależnień (4 letnie szkolenie specjalistyczne ukończone w 2012r.), Krakowskie Centrum Psychodynamiczne w Krakowie (2 letnie szkolenie specjalistyczne ukończone w 2022r.).

W prowadzonej psychoterapii dużą uwagę przykładam do zbudowania relacji terapeutycznej z klientem, opartej na autentyczności, zaufaniu, poczuciu bezpieczeństwa oraz przekonaniu o wyjątkowości i indywidualności każdego człowieka.

Wierzę w to, że każdy człowiek posiada niepowtarzalne zasoby i zdolności potrzebne mu do satysfakcjonującego życia, które w procesie terapii pomagam mu odkryć.

Uważam, że psychoterapia jest skuteczna, wyłącznie wtedy gdy będzie dostosowana do indywidualnych potrzeb klienta i zgłaszanego przez niego problemu.

Zanim zaczęłam wykonywać zawód psychoterapeuty, wcześniej pracowałam jako adiunkt na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach oraz na innych uczelniach na Śląsku. Z upływem lat odkryłam jednak, że to właśnie pomaganie ludziom i kontakt psychoterapeutyczny z nimi, są moją pasją i powołaniem, którego realizowanie daje mi poczucie autentycznej radości i spełnienia. Dlatego też podjęłam decyzję o wyborze psychoterapii jako mojej drogi zawodowej.

Kiedy naszym życiem zaczynają kierować trudne emocje np. ból, samotność, lęk, zazdrość, gniew, bezradność, nienawiść oddalamy się od siebie, krzywdząc naszym zachowaniem nie tylko siebie, ale również bliskie nam osoby. Jeżeli nie podejmujemy wysiłku skonfrontowania się z tym, co w naszym życiu bolesne i trudne, a tym samym uleczenia przyczyn takich emocji oraz zachowań automatycznie zamykamy się również na pozytywne emocje i uczucia takie jak np. miłość, radość czy spełnienie.
Ponowne otwarcie się, pozytywna zmiana, wymaga od nas wiele odwagi, determinacji, zaufania, przełamania stereotypów, a także często przyznania się przed samym sobą, że potrzebujemy pomocy. To nie jest łatwy proces. Jednakże z mojego doświadczenia psychoterapeutycznego, wynika że jest to możliwe, a dowodem na to są moi zadowoleni pacjenci, którzy pokonali swoje trudności i dokonali trwałej zmiany w swoim życiu, opartej na prawdzie, zaufaniu i zdrowej miłości.

Dla mnie to ogromny zaszczyt, że mogę im w tej trudnej, ale jakże pięknej zmianie towarzyszyć oraz cieszyć się razem z nimi owocami tej przemiany.

Proces psychoterapii często porównuje do procesu tworzenia się perły. Formuje się ona co prawda w trudzie i to w szczelnie zamkniętej muszli, ale po czasie gdy muszla otwiera się, ukazuje się już w pełni ukształtowana perła zachwycająca swoim pięknem, autentycznością i wyjątkowością.

Zatem jeśli masz odwagę w procesie psychoterapii zajrzeć do „zamkniętej muszli swojego życia”, aby otworzyć sięodkryć swoją wewnętrzną „perłę” to zapraszam do kontaktu!

© 2016